Co już umiem.
Już za kilkanaście dni będę miał ukończone dwa latka. W chwili obecnej potrafię już całkiem sporo a w moim życiu musiałem nauczyć się następujących rzeczy:
- jeść i pić z butelki
- leżeć na brzuchu
- obracać się na boki w pozycji leżącej
- podnosić głowę
- siadać
- raczkować
- chodzić
- wstawać
- biegać
- mówić pojedyncze słowa
- robić siku i kupkę do nocnika
- jeść samodzielnie z talerza i pić z kubeczka
To tylko takie podstawowe rzeczy, które są mi potrzebne do codziennego życia. W rzeczywistości lista jest znacznie dłuższa. Ale są również rzeczy, które bardzo chciałbym opanować, ale jeszcze nie całkiem mi wychodzą. A są to:
- skręcanie zdalnie sterowanym samochodzikiem
- ustawienie odpowiedniej siły w zdalnie sterowanej latającej musze
- skakanie – już prawie mi wychodzi
- używanie kamery i aparatu fotograficznego
- puszczanie ulubionej płyty w komputerze bez pytania taty o zgodę